Kosmetyczni ulubieńcy stycznia ♥
05:20
Cześć kochani ♥
W tym miesiącu do ręki wpadło mi kilka ciekawych produktów.
Przetestowałam różne kosmetyki, które do tej pory używam nałogowo.
Jeśli jesteście ciekawi, co trafiło na listę moich ulubieńców, to czytajcie dalej !
Krem nawilżający z AA
Krem "Hydro Algi błękitne" stosuję jako bazę pod podkład.
Mam cerę suchą, a więc trochę nawilżenia, przed nałożeniem makijażu, jej się przyda.
Ma dość gęstą, a raczej zbitą konsystencje.
Bardzo fajnie się rozprowadza,
O dziwo daje efekt kojenia.
Sprawia, że makijaż dłużej się utrzymuje.
I przede wszystkim nawilża!
Jest dostępny w większości drogerii w bardzo okazyjnej cenie.
Opakowanie jest wydajne, produkt starcza na dobre kilka miesięcy ( przy codziennym użytku).
Paleta Too Faced
Paletka "Natural Eyes" jest wyposażona w 9 przecudownych cieni.
Ich kolorystyka jest zachowana w odcieniach nudes.
Można nimi wykonać makijaż na co dzień, ale też na wieczór.
Cienie są tak uniwersalne, że będą pasować do każdej kobiety, nie zależnie od koloru tęczówki.
Ich pigmentacja jest równie wspaniała.
Z dostępnością jest nieco gorzej, bo jest dostępna w zaledwie kilku perfumeriach.
Dokładna recenzja tutaj.
Maskara Too Faced
Miałam okazję przetestować miniaturową wersję tuszu "The better than sex".
Nie zdecydowałam się na większą wersję, bo nie wiedziałam jak się u mnie sprawdzi.
Ostatecznie żałuję, że nie skusiłam się na pełnowymiarową wersję.
Dlaczego?
Dlatego, że tusz pięknie rozdziela rzęsy, w ogóle ich nie skleja, dodaje objętości, pogrubia, i cudownie wydłuża.
A to wszytsko przez "dziwną" asymetryczną szczoteczkę, która sprawia wrażenie tandetnej!
Nie mniej jednak, to tylko złudzenie, bo jak napisałam wcześniej, tusz jest obłędny!
Jeszcze nie miałam takiej maskary i żałuję, że nie trafiłam na nią wcześniej!
Paleta do konturowania "Too Faced"
"Cocoa Contour" zawiera 2 bronzery : jeden chłodny, a drogi ciepły ; rozświetlacz i puder.
Te 4 produkty pachną mleczną czekoladą.
Zapach jest wyczuwalny na wyciągnięcie ręki.
Produkty mają cudowną pigmentację, fajnie się je aplikuje i doskonale blenduje.
Jeśli zaciekawił Cie ten produkt to zajrzyj tutaj.
Zapoznasz się tam z moją dokładną recenzją :)
Błyszczyk Too Faced
"Melted" jest to kremowa pomadka, która ma pozostawić nasze usta nawilżone.
Faktycznie je doskonale nawilża!
Nie sprawia efektu wysuszonych ust, co więcej nie podkreśla suchych skórek.
Ma ciekawy aplikator, którym w obłędny sposób, produkt rozprowadza się na ustach.
Kolor-Peony- jest przecudowny!
W dodatku pomadka utrzymuje się bardzo długo!
Jest idealna na co dzień ♥
Używam ją nałogowo i nie mam zamiaru przestać!
Zapraszam też na mojego nowego instagrama, gdzie jestem codziennie!
A ty jakich masz ulubieńców?
Zainteresował Cię jakiś produkt?
Koniecznie napisz mi w komentarzu!
Do zobaczenia♥
11 komentarze
chce taką paletkę do konturowania <3
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Mam zamiar kupić tą paletkę do konturowania z Too Faced, wydaje się świetna ;)
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
Cudowna paletka cieni! Marzę o niej ale cena sprowadza mnie na ziemię.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Podobają mi się kosmetyki Too Faced :)
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/military-style.html
paletka cieni w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńżaden z tych ulubieńców nie jest mi znany :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta paleta do konturowania! ;)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Genialne rzeczy i przecudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZapraszam : szereemeta.blogspot.com
Paletka Too faced jest świetna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Urban Vagabond
Cienie do oczu bardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńhttp://purpurowyksiezyc.blogspot.com/
♥Dziękuje, że odwiedziłeś mojego bloga.
♥ Jeśli mnie zaobserwujesz, to możesz liczyć na to samo, tylko napisz mi o tym.
♥Zostaw link swojego bloga w komentarzu, na pewno w wolnej chwili go odwiedzę.
♥Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działania!