Ulubieńcy marca

06:27

Cześć kochani ♥
Dzisiaj mam dla Was kosmetyki, które w tym miesiącu były przeze mnie bardzo często używane.
Jeśli jesteście ciekawi co w marcu u mnie królowało, to zapraszam was do dalszej części postu.


W tym miesiącu pokochałam Spray Fix+ z Maca.
Jest to mój pierwszy produkt z tej firmy, ale na pewno nie ostatni.
Spray fajnie orzeźwia ( świetnie sprawdzi się latem), 
przedłuża trwałość makijażu, fajnie sprawdza się do cieni - wydobywa z nich blask i oddaje głębię koloru.
Jedyny jego minus to cena.
Za taką buteleczkę niestety musimy wyłożyć trochę pieniędzy,
ale wydaje mi się, że jest całkiem wydajny, oczywiście pod warunkiem, że nie będziemy
go używać codziennie po kilka razy!


Maskę Origins stosuję na noc na oczyszczoną skórę twarzy.
Warto wspomnieć, że ma ona przepiękny egzotyczny zapach.
Uwielbiam, kiedy takie produkty pachną.
Dzięki temu przyjemniej je się nakłada.
Jeśli chodzi o konsystencje, to jest gęsta i zbita.
Ale rozprowadza się jak masełko.
Efekt widoczny jest po kilkukrotnym używaniu jej.
Skóra jest wyraźnie nawilżona, rozpromieniona,
pełna blasku i pozbyta suchych skórek ( z którymi miałam największy problem).


Paleta od Sammydress ( klik)
Dostałam ją już dosyć dawno, bo około rok temu,
ale dopiero teraz wzięłam się za jej testowanie.
Na zdjęciu możecie zobaczyć jaki produkt mi się najbardziej spodobał :)
Używam jej do konturowania i ocieplania twarzy.
Niestety różowego i zielonego odcienia nie wykorzystam, bo nie lubię
używać tego typu produktów.
Natomiast biały z drobinkami, czyli rozświetlacz daje niezłą taflę na twarzy.
Bronzerów używam codziennie i się świetnie sprawdzają.
Produkty są fajnie napigmentowane, świetnie się rozprowadzają i blendują.
W dodatku cena jest bardzo niska!
Szczerze wam ją polecam!


Kolejnym produktem jest Aloes od Holika Holika.
Jest on przeznaczony m.in. do włosów, pielęgnacji rąk, skóry, twarzy.
Ma przepiękny zapach.
Jego konsystencja jest zbita, ale raczej bardzo lejąca.
Daje efekt kojenia.
Do włosów go jeszcze nie używałam, ale cały czas stosuję na twarz i ręce.
I tutaj z ręką na sercu mogę powiedzieć, że sprawdza się świetnie!
Jego cena jest również zachęcająca!


I rozświetlacz od The Balm.
Używam go już od dłużeszgo czasu, ale nie miałam okazji Wam go pokazać na blogu.
Dostałam go w prezencie, za co bardzo dziękuję ♥
Ma przepiękny złotawy kolor.
Jest drobno zmielony.
Łatwo się go aplikuje.
Ma genialną pigmentację!
Efekt tafli-gwarantowany ♥
Oczywiście ma też prześliczny design.
Używam go codziennie i go szczerze uwielbiam !

I to już wszystko, co w tym miesiącu najczęściej wpadało w moje ręce.
A wy używałyście któregoś z tych produktów?
Do zobaczenia ♥

You Might Also Like

7 komentarze

  1. Z mac jeszcze nic nie miałam :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/03/trendionpl-mydekowe-inspiracje.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe produkty. Ten rozświetlacz to moje marzenie hah.

    http://youthinkpositive.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. marzę o tym rozświetlaczu z The balm
    zapraszam
    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspomniałaś, że fixer jest drogi ale szkoda, że jednak nie podałaś tej ceny ;)
    Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń

♥Dziękuje, że odwiedziłeś mojego bloga.
♥ Jeśli mnie zaobserwujesz, to możesz liczyć na to samo, tylko napisz mi o tym.
♥Zostaw link swojego bloga w komentarzu, na pewno w wolnej chwili go odwiedzę.
♥Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego działania!

About Me

Jestem M-Grabowska. Pasjonuję się modą i urodą. Kocha sport i zdrowy styl życia. Na bieżąco śledzę nowe trendy. Uwielbiam też fotografię. Na moim blogu znajdziesz coś o modzie, urodzie i zdrowym stylu życia. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej♥

Like us on Facebook